Gadki z Chatki

Gadki z Chatki nr 63/64
sierpień 2006
Recenzje
Dawne lub straszne

Między Świętowidem a strzygą...

Jagna Grabacz Pacławska Ewa

Uwadze Czytelników polecamy szereg pozycji poświęconych wierzeniom, obyczajowości Prasłowian oraz odkryciom archeologicznym, dzięki którym o nich wiadomo. Ponadto wydawnictwa z dziedziny, bliższej nam czasowo, słowiańskiej demonologii ludowej - wodnej, błotnej, powietrznej, leśnej, polnej... Może uda się odnaleźć podobieństwa? Odkryć genezę ludowych wyobrażeń demonologicznych?

Prezentowane pozycje wyszły z kręgu naukowego, to prace takich badaczy jak Gieysztor, Urbańczyk, Pełka, Baranowski. Świadomie pomijamy tu te, które wypływają z nurtu pseudomitologii, gdyż wodze fantazji zdają się w nich zbyt swobodnie puszczone. Dotyczy to na przykład książek Czesława Białczyńskiego - Stworze i zdusze czyli starosłowiańskie boginki i demony oraz Mitologia słowiańska. Księga Tura. Dla niektórych - źródło inspiracji i pasjonująca lektura, warto jednak pamiętać, że to tylko literacka wyobraźnia, fantastyka, a co za tym idzie - trudno traktować takie rzeczy jako źródło wiedzy. Pozostańmy więc przy tym, od czego Piast Kołodziej nie przewracałby się w urnie...



Mitologia Słowian

Mitologia Słowian

Znana i popularna, a przy tym rzetelna publikacja Aleksandra Gieysztora Mitologia Słowian przybliża świat wierzeń słowiańskich, podejmując zagadnienia związane z panteonem bóstw, mitem kosmogonicznym, instytucjami kultowymi, a także postaciami duchów i demonów. Autor dzieli bóstwa na naczelne i pomniejsze, szczegółowo, w oparciu o różnego typu dane, analizuje role, jakie przypisywano bogom słowiańskim, szuka podobieństw i różnic w kultach przyjętych przez inne wspólnoty indoeuropejskie, a także, co istotne, uwzględnia przekształcenia, jakim ulegał kult danego bóstwa pod wpływem zmieniających się warunków życia i sposobów postrzegania świata.

Przy stawianiu hipotez Gieysztor odwołuje się do dokonań innych badaczy (Eliade, Dumezil, Toporow). Jako punkt wyjścia traktuje model Dumezila o trójfunkcyjności bóstw w kulturze praindoeuropejskiej, wzbogacony o badania Toporowa, dotyczące Słowiańszczyzny (jednak zarzuca tej teorii schematyczność oraz niepełny, ograniczony do jednej funkcji opis postaci kultowych).

W swojej publikacji wiele miejsca poświęca Perunowi, przypisuje mu rolę boga nadrzędnego. Obok Peruna sytuuje Welesa - boga magii, przysięgi i zaświatów oraz bóstwa słoneczne i ogniowe - Swaroga, Radogosta i Dadźboga. Szczególną rolę przypisuje bóstwu żeńskiemu - Mokoszy.

Książka zawiera ilustracje, kopie zdjęć, a także mały słownik bóstw i innych postaci mitologicznych. Myślą przewodnią pracy Gieysztora są słowa Dumezila, według których badacz mitologii powinien być pokorny wobec przedmiotu badań, szanując bogactwo i różnorodność, nawet sprzeczności. Stąd u autora otwartość na prawdopodobieństwo wielu rozwiązań, wielokierunkowa analiza i szczegółowy opis interesujących go zjawisk.

Aleksander Gieysztor, "Mitologia Słowian",
Warszawa 1982.



Mały słownik kultury dawnych Słowian

Mały słownik dawnych Słowian

Historia Polski nie zaczęła się w 966 roku razem z przyjęciem chrztu przez Mieszka I. Już wiele wieków wcześniej, na obszarach należących dziś do Rzeczypospolitej, mieszkały plemiona stojące na dość zaawansowanym stopniu rozwoju, prowadzące ze sobą wojny i uprawiające niezależną politykę. Niestety, źródła pisane pochodzące z tego okresu to rzadkość. Za to dawni Słowianie zostawili po sobie inne, materialne zabytki.

Warto przybliżyć sobie ich osiągnięcia. Mały słownik kultury dawnych Słowian pod redakcją Lecha Leciejewicza to odpowiednia publikacja dla wszystkich pragnących bliżej poznać tę dziedzinę historii i kultury. Podzielony jest na dwie zasadnicze części - omówienia haseł oraz zbiór esejów dotyczących gospodarki, ustroju, języka, sztuki, podziałów terytorialnych, osadnictwa itp. Hasła pochodzą z różnych dziedzin - od obrządku religijnego poprzez władców, plemiona oraz istotne dla historii Słowian miejscowości. Omawiane są przystępnym językiem, co sprawi, że nawet osoba dopiero zaczynająca zgłębianie tej tematyki nie będzie miała problemów z przyswojeniem sobie ich treści. Pozycja ta jest wartościową pomocą przy poznawaniu historii wczesnego średniowiecza, gdyż obejmuje hasła do XII wieku.


"Mały słownik kultury dawnych Słowian",
pod red. Lecha Leciejewicza, Warszawa 1988.



Dawni Słowianie. Wiara i kult

Dawni Słowianie

Książka Stanisława Urbańczyka Dawni Słowianie. Wiara i kult zawiera artykuły autora dotyczące religii dawnych Słowian, które ukazywały się w ciągu czterdziestu lat, począwszy od roku 1948. Urbańczyk ze swadą opisuje interesujące go zagadnienia, niekiedy sceptycznie ustosunkowuje się do tez stawianych przez innych autorów, argumentując, że w badaniu tak złożonego i odległego zjawiska, jakim jest słowiańska mitologia, należy zachować wyjątkową ostrożność i rozwagę. Omawia zatem krytycznie źródła, z których korzysta badacz dawnej religii (historyczne, etnograficzne, językowe).

W artykule Religia pogańskich Słowian rozważa, w jaki sposób i kiedy zrodziła się wśródSłowian idea jednego boga, a także, które z bóstw należy uznać za nadrzędne (wysuwa h ipotezę, że bóstwo naczelne pozostaje bez ustalonego imienia, wiąże się ściśle z kultem nieba , słońca i ognia). Dokonuje przeglądu słowiańskiego panteonu, szczegółowo omawiając miejsce i rolę Swarożyca, Swaroga i Dadźboga, Peruna, Wołosa-Welesa, bóstw ruskich, bóstw pom orskich. Z dużą przenikliwością próbuje dociec, jaki był zasięg kultu dla poszczególny ch bogów, a także określić wiarygodność ich pojawienia się w niegdysiejszej wierz e Słowian. Sporo miejsca poświęca demonologii, prezentując (za Moszyńskim) półdem ony, demony domowe, demony wywodzące się od ludzi zmarłych przedwcześnie albo gwałtow ną śmiercią, a także demony doli, chorób, śmierci i zła. Omawia także kwestie dotyczące obrzędowości (posągów, świątyń, składania ofiar, obchodzenia świąt) oraz

W kolejnych rozdziałach podejmuje podobne zagadnienia, przedstawiając je w większymskrócie, wchodzi w dyskusje z innymi badaczami, przedstawia historię poszczególny ch słów i etymologię nazw bóstw oraz omawia dorobek Aleksandra Brücknera.



Stanisław Urbańczyk, "Dawni Słowianie. Wiara i kult",
Wrocław-Warszawa-Kraków 1991.



Religia Słowian

Religia Słowian

Interesująca, napisana przystępnym językiem, publikacja Andrzeja Szyjewskiego Religia Słowian podejmuje zagadnienia wielokrotnie już badane, które autor stara się ukazać w nieco innym świetle. Powołuje się w swojej pracy na dokonania Levi-Straussa, Proppa, Eliadego, Dumezila, Greimasa, Leacha. Celem publikacji jest odtworzenie postawy światopoglądowej dawnych Słowian, odkrycie sposobu myślenia obecnego w ich modelu świata.

Autor wprowadza czytelnika w trudniejsze pojęcia, takie jak technika bricolage'u Levi-Straussa, gramatyka mitu (opozycje binarne, mediacja, korelacja), teoria trzech funkcji Dumezila, pozwalające dotrzeć do istoty mitów, zasad ich powstawania i przekształcania. Wywód wzbogacają ciekawe przykłady, znacznie ułatwiające zrozumienie poszczególnych zagadnień.

Początkowe rozdziały książki poświęcone są ogólnej charakterystyce Słowian, ich związków z kulturą irańską, bałtyjską i ugrofińską. Dalej autor opisuje panteon bóstw słowiańskich, przywiązując dużą wagę do aspektów kulturowych i tego, co wydaje się być uniwersalne w różnych religiach. Wiele miejsca poświęca mitowi kosmologicznemu i jego różnym wariantom, opisuje bóstwa i demony, rozpatruje zagadnienie duszy i ciała w rozumieniu dawnych Słowian, jeden z rozdziałów poświęca mitom heroicznym. Zamiast bibliografii umieszcza krótki szkic, w którym omawia dotychczasowe badania nad słowiańską mitologią w Polsce.

Autor odżegnuje się od pesymizmu poznawczego Stanisława Urbańczyka, badacza wiernego metodologii pozytywistycznego historyzmu. Twierdzi, że odwoływanie się do osiągnięć strukturalizmu (teorii uwydatniającej znaczenie struktury, a nie funkcji), semiotyki (teorii znaku), poeliadowskiej komparatystyki religioznawczej (badań pokrewieństw) oraz psychologii głębi nie pozwala wprawdzie - jak chciał Urbańczyk - na zachowanie ścisłości i umiejscowienie zjawisk w czasie historycznym, ale ułatwia zrozumienie fenomenu słowiańskiej mitologii.

Andrzej Szyjewski,
"Religia Słowian", Kraków 2003.



W kręgu Światowida

W kręgu ¦wiatowida

Jerzy Głosik to kolejny autor, który zabiera głos w sprawie pogańskiego kultu sprawowanego przez naszych przodków. Jego książka W kręgu Światowita składa się z dwóch głównych części - Olimp naszych pradziadów oraz Z bogami przez wieki. Autor przypomina w niej znacznie, jakie miało dla historyków wyłowienie posągu Światowita z dna rzeki Zbrucz, a także ustalenia archeologów z badań nad grodem Arkona na Rugii. Dokładnie je opisuje przywołując zapiski średniowiecznych kronikarzy. Głosik poświęca też uwagę innym miejscom wyspy Rugii, z której znanych jest około dwudziestu grodów i osad słowiańskich z okresu wczesnego średniowiecza (ślady po nich są widoczne do dziś).

Jeden z rozdziałów w całości poświęcony jest opisowi odkrytego w Wolinie, w 1975 roku, posążka Świętowita. W innej części książki - Święte góry i uroczyska - Głosik przygląda się zachowanym na ziemiach Polski śladom ośrodków kultu pogańskiego zakładanym we wczesnym średniowieczu przez prężne społeczności słowiańskie (jak Łysa Góra, Radunia, Ślęża, wzgórze Tumskie w Płocku, Wzgórze Dawida w Trzebiatowie).

Wart uwagi jest rozdział Słowiańska wspólnota obyczajów i mowy poświęcony potencjałowi gospodarczemu i kulturowemu dawnych Słowian, czytamy w nim między innymi: "Wszelkim zajęciom rolniczym ówczesnych Słowian towarzyszyły wróżby, ofiary i wierzenia w magiczne działanie niektórych przedmiotów [...]. Płody rolne składano również jako ofiary zakładzinowe, aby zyskać przychylność bogów dla nowo wybudowanych grodów czy domostw. Dowodem składania ofiary zakładzinowej jest odkrycie grodu w Bonikowie, pod którego wałami archeolodzy znaleźli bogate dary poświęcone bogom w połowie VIII wieku. Ofiara ta składała się z kilku garnków zawierających, jak wykazały analizy specjalistyczne, ziarno zbóż, mięso i prawdopodobnie napoje".

O tym, że takie same zjawiska przyrody lękały lub cieszyły człowieka z epoki neolitu, jak i Słowianina z czasów Mieszka I, autor pisze w części książki poświęconej przeglądowi zapatrywań religijnych. Dużo miejsca poświęca opisowi obrządków pogrzebowych, kultu zmarłych, ale i "radzenia" sobie z "kłopotliwymi zmarłymi"... W jednym z podrozdziałów można przeczytać: "praktyki stosowane podczas pogrzebów zmarłych posądzanych o wampiryzm to odcinanie głowy i przebijanie jej kołkiem drewnianym lub, w czasach późniejszych, dużym gwoździem. [...] Interesującą czaszkę przebitą dużym gwoździem, pochodzącą z wczesnego średniowiecza, znaleziono przypadkowo w 1970 roku podczas wydobywania piasku i gliny dla cegielni Horowicza, położonej w okolicy Piotrkowa. Inny grób strzygi - kobiety z wbitym półkoskiem w kręgi szyjne, odkryto ostatnio w Jaksicach koło Inowrocławia na cmentarzysku wczesnośredniowiecznym".


Jerzy Głosik, "W kręgu Światowita",
Warszawa 1979.



Polska demonologia ludowa

Polska demonologia ludowa

Leonard J. Pełka w Polskiej demonologii ludowej podejmuje próbę szczegółowego przedstawienia tego niezwykle różnorodnego i bogatego rozdziału kultury tradycyjnej. Szczególną wagę przywiązuje do zmian, jakim ulegały wyobrażenia demoniczne pod wpływem czynników społeczno-kulturowych, a także do ich stopniowego obumierania w okresie ostatniego stulecia.

Wiele miejsca poświęca opisowi procesu chrystianizacji. Nowa wiara kształtowała się na gruncie silnie już utrwalonych wierzeń, jej dogmaty były dla zwykłego człowieka niezrozumiałe i odległe, niektóre elementy przyswajano zatem w zgodzie z rodzimą tradycją i sposobem postrzegania świata. Czynniki te wpłynęły znacznie na kształt przyjętego przez Słowian chrześcijaństwa i zarazem przyczyniły się do istotnych zmian w ich dotychczasowej kulturze.

Wśród najistotniejszych cech polskich wierzeń demonicznych autor wymienia niejednolitość zjawiska (to "swoisty konglomerat różnorodnych wątków ukształtowanych na poszczególnych etapach rozwoju i przeobrażeń kultury duchowej ludu polskiego") oraz fakt, że funkcjonowało ono "jako zmistyfikowane odbicie zjawisk świata przyrody".

W poszczególnych rozdziałach przedstawia typy demonów, ucieleśniających zjawiska atmosferyczne, przyrodnicze i zjawiska życia społecznego. Osobny rozdział poświęca postaciom parademonicznym. Demony są opisywane w sposób interesujący, z uwagi na wygląd zewnętrzny, pochodzenie, działanie oraz sposoby, w jaki można je unieszkodliwić lub zjednać.

Autor sumuje swoje rozważania w ogólne spostrzeżenia na temat tego, jak i dlaczego zmieniała się polska demonologia ludowa, a także jakie tendencje rysują się w niej obecnie (tu odnotowuje tworzenie się wyobrażeń demonów kosmicznych, utrwalone w gawędach o spotkaniach z kosmitami).

Leonard J. Pełka, "Polska demonologia ludowa",
Warszawa 1987.



W kręgu upiorów i wilkołaków

W kręgu upiorów i wilkołaków

Książka Bohdana Baranowskiego W kręgu upiorów i wilkołaków jest kolejną pozycją z zakresu demonologii ludowej. Nie dotyczy ona konkretnego obszaru etnograficznego - stanowi przekrojową publikację prezentującą wierzenia z obszaru całej Polski. Tym samym daje szansę wyodrębnienia najbardziej rozpowszechnionego rdzenia wierzeń.

Omówione są w niej takie istoty jak zmory, nocnice, dusze pokutujące, wilkołaki, południce itp. Osobne rozdziały zostały poświęcone, tak ważnym i popularnym w polskiej kulturze tradycyjnej, diabłom i czarownicom. Wśród zebranych informacji znajdują się zwyczaje, przekazy, ślady owych istot w literaturze, a także próby naukowego wyjaśnienia opisywanych fenomenów. Autor próbuje ustalić rodowód przedstawianych wierzeń i umieścić je w szerszym kontekście kulturowym, tak, jak to czyni omawiając opętania.

Niepokojące wydaje się użycie w tekście słowa "zabobon" (w miejsce "wierzenia"). Może to sprawiać, że czytelnik odniesie wrażenie niejakiej dyskryminacji kultury tradycyjnej. Jednak po lekturze można stwierdzić, że jest to tylko nietrafiony zabieg stylistyczny.

Publikacja jest warta polecenia ze względu na ilość zebranego materiału oraz sposób jego przedstawienia.

Przekazy i zwyczaje w niej ukazane są interesujące, a przy tym opisane żywym, plastycznym językiem. Będzie to cenne źródło informacji dla profesjonalistów, a także wciągająca lektura dla początkujących.



Bohdan Baranowski, "W kręgu upiorów i wilkołaków",
Łódź 1981.



Duchy i demony w wierzeniach ludowych...

Duchy i demony

I jeszcze jedna pozycja o demonologii ludowej - fascynującym badaczy obszarze kultury tradycyjnej. Książka księdza Wilhelma Gaja-Piotrowskiego Duchy i demony w wierzeniach ludowych z okolic Stalowej Woli-Rozwadowa i Tarnobrzega dotyczy wierzeń demonologicznych specyficznego obszaru, jakim są widły Wisły i Sanu w okolicach Stalowej Woli. Jest to naturalnie wydzielony przez rzeki teren, gdzie przenikały się wpływy z Lubelskiego, Sandomierskiego i Rzeszowskiego. To czynnik przesądzający o wyjątkowości istniejącej tam kultury.

Myślenie magiczne pomagało ludziom w wyjaśnianiu zjawisk dla nich nie do końca zrozumiałych, a także porządkowało rzeczywistość. Człowiek kultury tradycyjnej funkcjonował w świecie pełnym różnych istot nadprzyrodzonych - dobrych i złych. Systematyka tychże oraz przekazy o nich stanowią ważną część myślenia tradycyjnego i pozwalają na prześledzenie powszechnych sposobów objaśniania świata.

Publikacja podzielona jest na kilka głównych części. Pierwszy rozdział poświęcony jest wstępnym uwagom na temat badanego obszaru. W drugim znajdziemy omówienie nazewnictwa demonów, podstawowe wiadomości na temat czasu ich aktywności, wcieleń i metod obrony przed złym. Trzeci rozdział jest systematyką występujących w badanym obszarze istot demonicznych, w porządku alfabetycznym - od bidy do zmory. Hasła zawierają omówienie wyglądu, sposobu działania, metody obrony, a także pokazują funkcjonowanie nazw w sferze językowej. Książka zawiera także rysunki, które dostarczają wskazówek co do wyobrażeń na temat wyglądu danego demona. Czwarty rozdział to zebrane przekazy dotyczące działalności demonów, pochodzące od wiejskich informatorów.

Całość jest interesującym i wartościowym opracowaniem. Można dzięki niemu w pełni dostrzec bogactwo wierzeń tradycyjnych i poznać świat pełen istot, których wymyślenia nie powstydziłby się znakomity pisarz fantasy.

Wilhelm Gaj-Piotrowski, "Duchy
i demony w wierzeniach ludowych
z okolic Stalowej Woli-Rozwadowa
i Tarnobrzega", Wrocław 1993.


Opracowały
Ewa Pacławska i Jagna Garbacz