Gadki z Chatki

Gadki z Chatki nr 90/91
styczeń 2011
Tradycja
Magia

Magia zimowego okresu poświątecznego
(na podstawie badań terenowych z okolic Markuszowa)

Magdalena Wójtowicz

Magia jest zespołem działań i praktyk, przy pomocy których w sposób nienaturalny można wywołać pożądane skutki w rzeczywistości. Charakteryzuje ona głównie społeczeństwa pierwotne i tradycyjne, które posługują się specyficzną logiką myślenia1. Najstarsi mieszkańcy okolic Markuszowa (powiat puławski, województwo lubelskie), gdzie prowadziłam badania terenowe, konceptualizują otaczającą ich rzeczywistość w sposób religijno-magiczny, z tego względu elementy magii pojawiają się na przestrzeni całego roku kalendarzowego. Najsilniej obudowane symbolicznie są okresy przejściowe (na przykład koniec starego roku i początek nowego), święta liturgiczne (na przykład Trzech Króli, Matki Boskiej Gromnicznej), i tam można doszukać się największej ilości praktyk magicznych.

Magia nocy sylwestrowej

Nieodłącznymi elementami nocy sylwestrowej są fajerwerki, petardy, sztuczne ognie. Geneza zwyczaju ma archaiczną motywacje o charakterze magicznym i zaduszkowym. Hałas był wykorzystywany w sytuacjach przejścia, w których następowała zmiana jednego okresu na inny. Graniczny czas w szczególny sposób były narażone na działanie złych duchów. Zmiana oznacza powrót do pierwotnego chaosu - pisze Miracu Eliade2 - aby od nowa tworzyć ład rzeczywistości. Czas przejściowy wiąże się z zawieszeniem dotychczasowych norm. Z tego względu wzmaga się aktywność duchów i demonów, gdyż kontakt z zaświatami Zapalona w oknie gromnica fot.: Magdalena Wójtowiczzostaje otwarty. Nieprzychylne człowiekowi moce odstraszane były za pomocą hałasu. "Przypadające na czas przesilenia słonecznego przejście ze starego do nowego roku niosło ze sobą wydarzenie śmierci starego czasu, któremu towarzyszył chaos i jednoczesne przenikanie się zaświatów z kosmosem żywych. Ten chaos ilustrują zwyczaje związane ze strzelaniem z pistoletów, petard, biciem dzwonów, gongów, wytwarzaniem możliwie najgłośniejszego hałasu, a obecnie wystrzał kolorowych fajerwerków"3. Odstraszanie wszelkiego zła za pomocą hałasu, jest motywowane również jego opozycyjnością do grobowej ciszy4. Innym sposobem wypędzenia złych duchów było palenie ognisk, niekiedy jednak czyniono to również po to, aby zbłąkane dusze mogły się ogrzać. Kontynuacja symboliki ognia, a co za tym idzie uruchomienie jego apotropeicznej mocy, pojawia się w noc sylwestrową wraz z hałasem.

Apotropeiczny charakter poświęconej kredy

W święto Trzech Króli (6I) poświęca się kredę, którą wykorzystuje się do wypisania pierwszych liter imion biblijnych monarchów. W relacjach informatorów z okolic Markuszowa ujawnia się, obok religijnego, magiczny charakter tej czynności: Krzyzik na każdych drzwiach przy wejściu się pisze, że to już nie ma złe, siły złe nie mają wejścia, bo to już jest poświęcone [Wólka Kątna JW]. Poświęcone przedmioty bardzo często były wykorzystywane jako środki do odpędzenia złego, co pokazuje koegzystencję religii i magii:

Zawsze mam w papierku w kieszeni, jak ide do lasu, koło domu to nie nosze, ale jak ide do lasu czy gdzieś, to krede mam święcona w papierku i już myśle, jestem szczęśliwa, że te moce złe nie mają do mnie prawa, nawet myśli złych mi podsunąć, bo mam krede święconą. [Wólka Kątna JW].


Magiczny charakter gromnicy

W święto Ofiarowania Pana Jezusa zwane przez mieszkańców wsi Matki Bożej Gromnicznej, poświęca się świecę, której przypisywana jest olbrzymia moc magiczna. Według ludowej etymologii jej głównym zadaniem jest ochrona domu przed gromami. Do niedawnych w okolicach Markuszowa zachował się zwyczaj stawiania w oknie gromnicy w czasie burzy: To szczególnie się świeciło grumnice, wtedy jak burza nieroz szła. To każdy zapali gromnice i stawiali w oknie, żeby ominął huragan ten dom [Zabłocie HP].

Gromnicy przypisywano dużą wartość i otaczano ją szacunkiem, nie można było z niej drwić czy się wyśmiewać: Albo opowiadali mój tata, jak tam gdzieś, jesce bliży Rudna tom jakiś trzech sobie siedziało w karty grało i burza nachodziła. I zeby uokno zamknuć. Śmiały sio. I jeden mówi "Ja pójdo, to grumnico zapale." Śmiały sie. Poszet po tu grumnice, a tu trzasło i tych dwóch zabiło. Tak było. Po uogień poszet, po grumnico i ocaloł, a te, które się śmiały [Wólka Kątna EugW].

Po powrocie z kościoła drugiego lutego krzyże się robiło, Grumniczny zawsze się robiło, żeby diabeł nie rzundził. Zapaliły się Gromniczny, w futrynach trochy, krzyziki se porobił. A i teraz trochy grumnice se zapale, raz dwa się przeżegnam, żeby Bóg brunił i uo tak od nieszczęścia. Tak to każdy robił, tu na wsiach robił. Zapalaju świce i robiu krzyziki gromnicznej [Bobowiska WW]. W zabiegu tym następuje kumulacja kilku elementów o magicznym charakterze. Ujawnia się tu wartość przypisywana gromnicy jako świecy, której blask odpędza złe duchy5. Środki apotropeiczne posiadają właściwości, które wynikają z głębokich sensów symbolicznych. Ogień w relacjach z okolic Markuszowa chronił przed negatywnym działaniem sfery sacrum, szczególne znaczenie przypisywano ognisku domowemu: Nieraz mówili, że jakieś złe duchy mogą przez komin wejść, ale chyba jak się palił ogień, to dom ten był ochroniony [Wólka Kątna EW]6. Dym w światopoglądzie ludowym wyznaczał oś świata i dlatego przejmuje właściwości mediacyjne, łączy dół z górą, czyli strefę Drzwi naznaczone święconą kredą (K+M+B) fot.: Magdalena Wójtowiczsacrum i profanum. W tradycji stanowił także ochronę bóstw. Znak krzyża jest archaicznym symbolem znanym w wielu religiach. Wyznaczał on oś świata i cztery strony świata. Najbardziej eksploruje jego symbolikę religia chrześcijańska7.


Magia płodności czasu zapustów

W zapusty, czyli wiejski karnawał, tańczono na len i konopie. Taniec ten polegał na jak najwyższym podskakiwaniu: jak będzie tańczył to bedzie rosło ten len i konopie, bedu miały z czego, bo ten len to się przecież przędło [Zabłocie MG]. Zdzisław Kupisiński pisze: "W zabawach rytualno-magicznych istotny był motyw obfitości i płodności oraz wspomożenia pomyślności. Wykonywane podskoki unaoczniają archetyp przemieszczania życiodajnej mocy ze sfery sacrum (góra) ku dołowi, czyli ziemskiej rzeczywistości (dół), a także w odwrotnym kierunku od człowieka do sfery sacrum8. Podskakiwanie jest także sposobem na spowodowanie dobrego urodzaju poprzez naśladowanie wysokości wzrostu, oraz uruchomienie pozytywnie wartościowanego w opozycjach binarnych kierunku góry oraz wyrażanego przez przymiotnik parametryczny relacji przestrzennej "wysoki"9.

Tomiccy zauważają, że "wszystkie odgrywane w zapusty rytuały dominowały w czynności mające rozbudzić siły życiowe. Pojawiająca się w nich symbolika erotyczna - podobnie jak w wielu innych okresach roku - ma niewątpliwie znaczenie inicjujące"10. Z tego względu ujawnia się dominacja kobiet. Eksponowanie kobiecości w okresie zapustów pojawiło się również w relacjach informatorów: I tako baba na kole była i tak się kręciła. […] To takie koło od wozu, jak to dawniej takie drewniane. Było i taka baba była zrobiono i przez wieś [Wólka Kątna EugW].


Przypisy:

1Zob. Michał Buchowski, [hasło:] Magia [w:] Słowniku etnologicznym, red. Zofia Staszczak, Warszawa 1987.
2Zob. Mircea Eliade, Mit wiecznego powrotu, przekład Krzysztof Kocjan, Warszawa 1998.
3Zdzisław Kupisiński, Śmierć jako wydarzenie eschatyczne, Lublin 2007, s. 272.
4Zob. Piotr Kowalski, Kultura magiczna. Przesąd, omen, znaczenie, Warszawa 2007, s. 72.
5Zob. Adam Fischer, Zwyczaje pogrzebowe ludu polskiego, Lwów 1921, s. 187.
6Por. Słownik stereotypów i symboli ludowych, red. Jerzy Bartmiński, t. 1 Kosmos, s. 247.
7Zob. Słownik symboli, red. Władysław Kopaliński, Warszawa 1990.
8Zdzisław Kupisiński, Śmierć jako wydarzenie eschatyczne, Lublin 2007, s. 286.
9Zob. Jan Adamowski, Kategoria przestrzeni w folklorze. Studium etnolingwistyczne, Lublin 1999, s. 21.
10Joanna i Ryszard Tomiccy, Drzewo życia - ludowa wizja świat i człowieka, Warszawa 1975, s. 177.

Bibliografia:

Adamowski Jan, Kategoria przestrzeniu w folklorze. Studium etnolingwistyczne, Lublin 1999.
Buchowski Michał, [hasło:] Magia [w:] Słowniku etnologicznym, red. Zofia Staszczak, Warszawa 1987.
Eliade Mircea, Mit wiecznego powrotu, przekład Krzysztof Kocjan, Warszawa 1998.
Kowalski Piotr, Kultura magiczna. Przesąd, omen, znaczenie, Warszawa 2007
Kupisiński Zdzisław, Śmierć jako wydarzenie eschatyczne, Lublin 2007.
Słownik stereotypów i symboli ludowych, red. Jerzy Bartmiński, t. 1 Kosmos.
Słownik symboli, red. Władysław Kopaliński, Warszawa 1990.
Tomiccy Janina i Ryszard, Drzewo życia. Ludowa wizja świata i człowieka, Warszawa 1975.
Wójtowicz Magdalena, Postawa magiczna jako wyraz światopoglądu mieszkańców okolic Markuszowa, praca magisterska napisana pod kierunkiem naukowym prof. dr hab. Jana Adamowskiego, Lublin 2010.

Informatorzy:

Janina Woch [JW] - ur. 1925 r., zam. Wólka Kątna
Eugenia Wójtowicz [EugW] - ur. 1928 r. w Abramowie, zam. Wólka Kątna
Małgorzata Zadora [MZ] - ur. 1916 w Rudzienku pod Michowem, zam. Olempin
Henryk Pocek [HP] - ur. 1945 w Zabłociu
Elżbieta Wójtowicz [EW] - ur. 1949 r. w Wólce Kątnej
Wacława Wiczołek [WW] - ur. 1926 r. na Bobowiskach
Marianna Gajda [MG] - ur. s1928, w Zabłociu